When You're Closer to the Earth… and to Your Own Limits /Kiedy jesteś bliżej ziemi… i własnych granic
hive-124452·@patif2025·
0.000 HBDWhen You're Closer to the Earth… and to Your Own Limits /Kiedy jesteś bliżej ziemi… i własnych granic
When You're Closer to the Earth… and to Your Own Limits  Yesterday was one of those days when everything spins at full speed, and you're right at the center of the chaos – calm, focused, responsible… and exhausted beyond measure. Because that’s what life looks like for a woman who works with children.  Just after seven in the morning, our preschool adventure began: a bus trip with the youngest groups. A quick breakfast, checking attendance, packing backpacks, putting on sun hats, sunscreen, and… off we went! The plan: a beautiful day in the countryside, far from the city noise. The reality: a beautiful day in the countryside, far from the city noise… and very close to my own physical limits.  Animals, grass, and sensory joy There was everything: horses, sheep, rabbits, chickens. Hammocks, trampolines, colorful bouncy balls, workshops, chalk, paints, stones, and a campfire. A garden full of smells, colors, and emotions. Happy kids, constantly moving, dirty, and glowing with joy. Me – in full alert mode.  It was a world where nature spoke in whispers, animals allowed gentle touches, and children finally had the freedom to run without limits. No strict schedules. No screens. No charts with developmental goals. But my body said: stop.  The step-tracking app – of course – failed to register most of the day. It only showed part of the intense activity. My smartwatch came closer to the truth, but my knee knew exactly how much effort it all took. The same knee that’s already been operated on twice. The same one that once brought me to tears. And last night, it started to hurt again – not a gentle warning, but a deep ache that made me lie down, massage, apply ointment, and… book an orthopedic appointment.  We are strong. But also fragile. We often forget that beyond the work, the smiles, the organization, and the care we give others, we also have a body that needs care. That we have the right to be tired. That our limits aren’t a sign of weakness, but of being human. Yesterday was beautiful – the kids were overjoyed, and I felt fulfilled. But I was also reminded of something important: I can’t keep ignoring the pain. That caring for others should not always outweigh caring for myself.  To all the women who give more than they should: Don’t wait until your body screams. Don’t wait until your heart burns out. Don’t wait until the light in your eyes fades. You have the right to rest. You have the right to ask for help. You have the right to take care of yourself. Yesterday, I was closer to the Earth – literally and emotionally. Today, I’m closer to myself. And I feel no guilt about it.  #LadiesOfHive #Womanhood #WorkingWithKids #SelfCare #Empowerment #PreschoolLife #CloserToTheEarth #NatureHeals #FemaleStrength #INeedRestToo Kiedy jesteś bliżej ziemi… i własnych granic  Wczoraj był jeden z tych dni, kiedy wszystko kręci się w zawrotnym tempie, a Ty jesteś w samym centrum chaosu – spokojna, skupiona, odpowiedzialna... i zmęczona do granic możliwości. Bo tak wygląda życie kobiety, która pracuje z dziećmi.  Z samego rana – zaraz po siódmej – rozpoczęła się nasza przedszkolna przygoda: autokarowa wycieczka z najmłodszymi grupami. Szybkie śniadanie, sprawdzanie obecności, pakowanie plecaków, nakładanie kapeluszy, smarowanie kremem z filtrem i… jazda! Plan: piękny dzień na wsi, z dala od miejskiego zgiełku. Rzeczywistość: piękny dzień na wsi, z dala od miejskiego zgiełku… i bardzo blisko własnych granic fizycznych.  Zwierzęta, trawa i sensoryczna radość Było wszystko: konie, owce, króliki, kury. Hamaki, trampoliny, kolorowe piłki do skakania, warsztaty, kreda, farby, kamienie i ognisko. Ogród pełen zapachów, kolorów i emocji. Dzieci szczęśliwe, w ruchu, brudne i roziskrzone. Ja – w trybie czuwania.  To był świat, w którym natura mówiła do nas szeptem, zwierzaki pozwalały się głaskać, a dzieci nareszcie mogły biegać bez ograniczeń. Bez ram czasowych. Bez ekranów. Bez tabel z osiągnięciami. Ale moje ciało mówiło: stop.  Aplikacja do liczenia kroków – jak na złość – nie zarejestrowała całego dnia. Pokazała tylko część tej intensywnej aktywności. Zegarek był bliżej prawdy, ale moje kolano wiedziało najlepiej, ile wysiłku mnie to kosztowało. To samo kolano, które było już dwa razy operowane. To samo, które kiedyś doprowadziło mnie do łez. I które wczoraj wieczorem znowu zaczęło boleć – nie tak „delikatnie”, ale tak, że musiałam się położyć, smarować, rozmasowywać i… umówić do ortopedy. Jesteśmy silne. Ale też kruche. Czasem zapominamy, że oprócz pracy, uśmiechu, zorganizowania i opieki nad innymi, mamy też ciało, które potrzebuje troski. Że mamy prawo być zmęczone. Że nasze granice nie są oznaką słabości, tylko człowieczeństwa. Wczorajszy dzień był piękny – dzieci były zachwycone, ja czułam satysfakcję. Ale też przypomniałam sobie coś ważnego: nie mogę dłużej ignorować bólu. Że troska o innych nie może stale przeważać nad troską o siebie. Dla wszystkich kobiet, które dają z siebie więcej, niż powinny:  Nie czekajcie, aż ciało krzyknie. Nie czekajcie, aż serce się wypali. Nie czekajcie, aż oczy przestaną błyszczeć. Macie prawo odpocząć. Macie prawo poprosić o pomoc. Macie prawo zająć się sobą. Wczoraj byłam bliżej ziemi – dosłownie i w przenośni. Dziś jestem bliżej siebie. I nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia.  #LadiesOfHive #Womanhood #WorkingWithKids #SelfCare #Empowerment #PrzedszkolneŻycie #CloserToTheEarth #NatureHeals #FemaleStrength #MamPrawoOdpocząć
👍 untilwelearn, good-karma, esteemapp, esteem.app, ecency, ecency.stats, ecency.waves, drwom, sunisa, sayee, cherryng, bhattg, luueetang, blumela, borniet, khushboo108, yoieuqudniram, linlove, ecency-star, sekani, poplar-22, empressjay, mojiko-blog, yummycruz1, sampraise77, flourishandflora, bipolar95, ene22, hive-156436, lightofhope, mayor-001, digi-alt, bloghound, bigorna1, rafasanz93, soyernesto, eolianpariah2, photolovers1, catharsis, suarlex, uzoma24, markone85, cautiva-30, teamvn, ladiesofhive, silversaver888, alicargofer, delilhavores, mesonia, christybliss, trangbaby, ifarmgirl, amberkashif, fitbee, madilyn02, mavis-muggletum, babeltrips, dodovietnam, phuongthao98, thu172, lynnnguyen, kimloan, winnietran, dora381, hyhy93, vyb.curation, ivypham, ifarmgirl-leo, dwinblood, vyb.pob, deraaa, jane1289, nonsowrites, zuerich, afterglow, yasmarit, hive-124452, dragokazo,